Treningi ERGO są o 20.15 w czwartki, a ja zawsze w czwartki chodzę na TMT o 18.00. Mimo treningu ERGO postanowiłam nie odpuścić TMT... Jak się okazało - nie był to do końca dobry pomysł. Trening z Wojtkiem był bardzo wyczerpujący - dwuosobowe sztafety, czyli trzeba było dać z siebie wszystko na 6 okrążeniach na stadionie... Oprócz tego przebieżka około 10 km - w sumie trasę sklep ERGO - metro Ursynów musiałam pokonać 4 razy. Jedno jest pewno - warto było... Od tej pory mam nadzieję, że uda mi się regularnie przybywać na czwartkowe treningi - sama, bez rywalizacji, nie jestem siebie w stanie zmusić do takich mocnych interwałów.
piątek, 19 kwietnia 2013
PIERWSZY TRENING Z ERGO
Treningi ERGO są o 20.15 w czwartki, a ja zawsze w czwartki chodzę na TMT o 18.00. Mimo treningu ERGO postanowiłam nie odpuścić TMT... Jak się okazało - nie był to do końca dobry pomysł. Trening z Wojtkiem był bardzo wyczerpujący - dwuosobowe sztafety, czyli trzeba było dać z siebie wszystko na 6 okrążeniach na stadionie... Oprócz tego przebieżka około 10 km - w sumie trasę sklep ERGO - metro Ursynów musiałam pokonać 4 razy. Jedno jest pewno - warto było... Od tej pory mam nadzieję, że uda mi się regularnie przybywać na czwartkowe treningi - sama, bez rywalizacji, nie jestem siebie w stanie zmusić do takich mocnych interwałów.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz